Piszę to dlatego, ponieważ często słysząc nazwy szlifierka kątowa, diax (diaks?), gumówka nie do końca byłem pewien czy jest różnica pomiędzy tymi urządzeniami. Postanowiłem to ostatecznie wyjaśnić - za pomocą internetu. I tu zdziwienie - nie było to wcale proste. Wprawdzie znalazłem oferty sprzedaży kilku urządzeń pod nazwą diax, były to szlifierki z tarczą mocowaną na osi silnika (w kątówce - na przekładni stożkowej), często z napędem pneumatycznym. Natomiast jeszcze częściej ludność polska określa mianem diaxa zwykłe kątówki. No właśnie trzeba się umówić, że obecnie diax to po prostu szlifierka kątowa. Mało tego, są w kraju regiony w gdzie używa się nazw flex albo gumówka. Z gumówką jest ciekawie, ponieważ są w sprzedaży duże stacjonarne urządzenia do cięcia metalu często tak określane, ale jeszcze częściej mówi się tak na szlifierkę kątową.
Dla uporządkowania:
szlifierka kątowa - to elektronarzędzie, w którym silnik napędza za pośrednictwem przekładni stożkowej wrzeciono z umocowanym się elementem roboczym - osłoniętą tarczą. Służy do przecinania prętów zbrojeniowych, blachy, betonowych i ceramicznych elementów, a także do wyrównywania, szlifowania twardych powierzchni.
Podobny chociaż nie do końca sprzęt to
bruzdownica
. Taka szlifierka kątowa, która posiada dwie równolegle pracujące tarcze cierne (diamentowe) w osłonie, zamocowane na specjalnej prowadnicy (stopie). Wspomniane tarcze wycinają rowki o ustawionej głębokości i szerokości (wymienne tulejki) w ścianach betonowych, ceglanych etc. - do montażu okablowania, rur etc. Sprzęt dla zawodowców.
PS. nie doszukałem się genezy słowa diax, jeżeli ktoś ma do dodania, uzupełnienia, poproszę o komentarz poniżej.
Znalezione:
OdpowiedzUsuńOkreślenie "diaks" jest równie idiotyczne jak "dewasto". Dlaczego? Dlatego, że i jedno i drugie powstało przez radosną twórczość analfabetów - pierwsze to zniekształcona nazwa własna firmy produkującej narzędzia (BIAX) a drugie pochodzi od WEBASTO - producenta ogrzewania postojowego. Ale cóż, patafili i im podobnych u nas dostatek - równie dobrze można też mówić " rok dwutysięczny ósmy" - a dlaczego nie : "tysięczny dziewięćsetny jedenasty"? Szkoda, że już nie można takich bzdur wyplenić.
Dobre , masz racje , patafili u nas dużo, pozdrawiam
UsuńDiax pochodzi od tarczy diamentowej
Usuńtak jak by mówic podaj boszke
UsuńDiaks jest to kamień szlifierski z trzonkiem stalowym używany w szlifierkach wysokoobrotowych. I nie jest to urządzenie, lecz jest akcesoriem.
UsuńZastanawiam się, czy można ufać wyjaśnieniom kogoś, kto nie umie odmienić poprawnie słowa „akcesorium”.
UsuńI ponadto myli trzonek z trzpieniem ;-)
UsuńMi się kojarzy, że diaks to bardzo twardy kamień, do djaksów należy np. Diament ale czy to prawda? Kiedyś próbowałem to potwierdzić ale mi się nie udało.
UsuńA misie to są w ZOO.
UsuńDiaks to szlifierka z tarczą diamentową. Różna. Może być stacjonarna (na stole), może być ręczna (na kabel w rąsie lub akumulator). Tak przynajmniej przyjęło się w naszej firmie.
UsuńDodałbym tu też "bosza" - co jeszcze trudniejsze, bo jedni nazywają tak szlifierkę kątową - drudzy młot udarowy (młotowiertarkę). I trzeba się dopytać, o co chodzi.
OdpowiedzUsuńBoszka (Boschka) to oczywiście kątówka :) Za to pierwszy raz słyszę diaks...
UsuńDiaks tak głównie w Warszawie nazywa się szlifierka kątowa, kątówka, fleks, ew. boszka).
UsuńCo za tępak nie wie co to diax
UsuńCo za tępak nie wie co to diax
UsuńTylko tępaki używają zwrotu diax :-P Nie każdy musi znać slangi patologii, do której należysz.
UsuńNo no. Każde auto z grubszymi oponami to Jeep. Czy Suzuki czy Nissan, nawet Niva to "dżip"
OdpowiedzUsuńSpotkałem się z nazwą diax. Określa się nimi grupę ręcznych urzadzń elektrycznych o wysokich prędkościach obrotowych narzędzia roboczego ( 15000- 20000 rpm), którym jest frez trzpieniowy lub sciernica trzpieniowa mocowane bezpośrednio na wale silnika.
OdpowiedzUsuńNo tak, polaczki wlasnych slow (sl'UFF..!) nie potrafia znalezc na dana rzecz, no to nazwami producentow operuja, np. "Umylem se auto kerszerem" (brrr...!), czy "A zmienials mu pampersa?"
OdpowiedzUsuń(M.Rej sie w grobie przewraca!)
No bo to było tak.... użył kiedyś ktoś urządzenia rodem z zachodu o nieznanej mu nazwie , to nazwał je tak, jak przeczytał największy napis na urządzeniu ;-)
Usuńaha! A "feks" (flex) to gastarbajtery z nimiec przywleky do Polski, bo gebelsy na szlifirke katowa wlasnie "fleks" (flex) godajom.
OdpowiedzUsuńGłupoty gogdosz. Potoczna nazwa flex pochodzi od nazwy firmy. Jakiej - sprawdź sobie w bublach.
UsuńHej mądrale!a jak po polsku nazywać "marker paintbolowy"?...........sztab jajogłowych nad tym pracował i wszystko porażka - wychodzą głupoty za głupotami
OdpowiedzUsuńTaki marker to może mazioł?
OdpowiedzUsuń"Dostałem z mazioła" - chyba nieźle brzmi. Prawie jak z blastera. :)
Ale wracając do tematu. Czemu GUMÓWKA.. Coś co tnie stal to gumówka? Dlaczego?
Diax to inaczej ,,szlifierka prosta " wysoko obrotowa ( od 10 - 20 tys obrotów >)
OdpowiedzUsuńJeśli diax to szlifierka prosta,diax to flex, flex to gumówka, to jakim cudem wszystkie są szlifierkami kątowymi...
UsuńCzegoś tu nie łapię...
diax to funkcjonuje od dawna, ale dewasto to pierwszy raz słyszę tutaj pewnie raz gdzieś ktoś powiedział , a drugi robi sensację.
OdpowiedzUsuńu mnie w gno większość matołów jeżdżących na tirach mówi dewasto choć zimą odpalają je codzieniie i codziennie widzą napis webasto!
UsuńRóżnie to bywa zależnie od regionu i od branży. U nas (zachodniopomorskie) budowlańcy używają nazwy "flex" na szlifierkę kątową (starsi po prostu "kątówka" a młodsi czasem nie wiedzą o co chodzi), "bosch"("bosh", "bosz" :)) dla rozróżnienia na dużą szlifierkę. A na wkrętak akumulatorowy po prostu "aku". "diax" znowu w szczecinie czasem słyszałem od ludzi spoza branży(na szlifierkę kątową) a np budowlańcy wtedy nie kumali ;) dewasto też nie raz słyszałem, jeep to standard ogólnopolski i chyba nie tylko;) nazwy mówione to jeszcze, najlepiej jak taka osoba wchodzi na allegro i chce coś kupić. wtedy szuka fleksa, bosza, a widziałem jak ktoś właśnie Niwe sprzedawał jako "dżipa" a słowa "Łada" nigdzie nie napisał. Po prostu "niechcemisienie" króluje. A ni się nie chce wiedzieć dokładnie czego się używa, jak to się nazywa, jak się nazywają czynności które się wykonuje. A taka dociekliwość skąd ta nazwa, slang, jak powinno się mówić, to traktuję jak taką higienę języka, Świadome używanie słów świadczy o myśleniu oprócz mówienia;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDebasto ! Mówia stare szoferaki takie w wieku 60+ ale nie miejmi im tego za złe !:)
OdpowiedzUsuńJa !, 50- mam problemy z smartfonami i innymi gównami za bardzo elektronicznymi . Polecam nowego Pitbula :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=t4POsfKxc_0
OdpowiedzUsuńTen "bohater" nie aktor to ma problem :)
Usuńja jestem własnie z tvn turbo i mówił flexa , w hiszpani słyszałem widia
OdpowiedzUsuńpochodzi z niemieckiego - wie Diamant- (Twardy) jak diameent.
UsuńJest karetka, jest CPN i komu co szkodzi jak wiadomo o co chodzi, a kmini ktoś SUVA i VANA, że tyle o niczym gadania?
OdpowiedzUsuńna discavery w programie "zlomowisko.pl" warszawioki na szlifielke kątową mówią cały czas DIAKS (czy diax), u nas na południu mówi się boszka (od bosha wiadomo) lub kątówka, szlifierka kątowa, a zaś tutaj czytam że na północy flex... zwariować można. Gumówka to znowu u nas określenie na taką większą stacjonarną szlifierke...
OdpowiedzUsuńdiax to zmieniona nieprawidłowa wersja słowa biax, bi oznacza 2, ax oznacza oś - czyli podwójna oś stosowana np w szlifierkach kątowych.
OdpowiedzUsuńNooo tu Pan dotknął...
UsuńU nas KJ Czarnów zawsze był BIAX i tyle w temacie.
UsuńByło się w USA parę latek, to się wie, ma się rozumieć, ale zapytajcie któregoś z tych fachmanów od fleksów, boszów i innych delirek 🙌👏😁 czy wie, co to jest "pikap".
OdpowiedzUsuńalbo z życia wzięte: "... Idziemy do WENA" i zastanawiasz się o co chodzi a tu chodzi o Van'a dostawczaka :)
UsuńFLEX, to firmowa nazwa szlifierek kątowych produkowanych swego czasu przez firmę Ackermann + Schmitt
OdpowiedzUsuńByły to maszyny bardzo dobrej jakości, trwale i wytrzmałe
gorzej ze mowią "półtorej roku" buraki cukrowe często nawet w tv
OdpowiedzUsuńA ja słyszałam narkoworek
OdpowiedzUsuńA każdy wentylator to wiatrak tyle że wiatraki napędzane są wiatrem i z reguły stoją na polach a wentylatory napędza silnik elektryczny lub spalinowy. Tak niestety Polacy zniekształcają naszą rodzimą mowę..
OdpowiedzUsuńAle jaja, ale jaja
OdpowiedzUsuńTo są baranie jajca. Łapiecie ?
OdpowiedzUsuńZbadajcie sobie źródłosłów słowa "rower".
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł! Tak naprawdę używa się obu narzędzi ale dokładnych różnić nigdy nie znałem
OdpowiedzUsuńZapewnij sprawną pracę swoich maszyn dzięki naszym wysokiej jakości częściom. Nasz sklep oferuje szeroki wybór komponentów, które gwarantują niezawodność i doskonałą wydajność. Wybierz naszą ofertę, by zabezpieczyć swoją produkcję i uniknąć przestojów. https://euroband.pl
OdpowiedzUsuń