Pokazywanie postów oznaczonych etykietą hobby. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą hobby. Pokaż wszystkie posty

12 października 2010

Decoupage - hobby tylko dla pań?

Często ostatnio słyszy się słowo decoupage i nie wszyscy wiedzą co ono tak naprawdę oznacza. Generalnie jakieś robótki dla kobiet, wycinanki, wyklejanki na dzbankach, podrabianie staroci, czy jakoś tak. Faktycznie po części się zgadza - jest to takie majsterkowanie dla pań, zdecydowałem się napisać dwa słowa co nie oznacza że zmieniam kurs tematyczny ;-). Po prostu uznałem, że jest to ciekawe.

Decoupage jest to technika zdobnicza, polegająca na przyklejaniu wyciętych bądź wyrwanych elementów serwetek, papieru do pakowania, prezentów, tapet, naklejek, foli. Cała sztuka w tym aby dobrać odpowiednie tło i całość polakierować wieloma warstwami lakieru, żeby nie było widać że coś zostało naklejone. Ostatnio najbardziej popularne są serwetki, bo są cienkie i nie ma potrzeby wielokrotnego lakierowania zdobionego przedmiotu.
Decoupage oprócz farb, wykorzystuje specjalne preparaty do postarzania, tworzenia efektów spękania, postarzania. Ludzie mający zmysł plastyczny potrafią tworzyć naprawdę piękne przedmioty. To tak w skrócie - wiele jest stron www, forów, książek, sklepów gdzie można zaopatrzyć się w przybory.


Natomiast historycznie decoupage wg Wikipedii:

(..) "Zaczęło się w Chinach, a w XVII wieku dzięki kontaktom z Dalekim Wschodem, decoupage przywędrowało najpierw do Włoch, a w XVIII w. do innych krajów Europy. Weneccy stolarze używali decoupage tworząc tańszą alternatywę do modnych wówczas chińskich lakierowanych mebli. Sztukę tą nazywano lacca contrafatta. Wkrótce zaczęto odchodzić od naśladowania dalekowschodniego wzornictwa na rzecz kopii dzieł ówczesnych malarzy. Decoupage zyskało przydomek "sztuki biedaków". Wkrótce decoupage stało się jednym z typowych kobiecych hobby, niezwykle popularnym m.in. na dworze Ludwika XV. Ozdabiano nie tylko meble, ale coraz częściej także mniejsze przedmioty np. pudełka i przybory toaletowe. Używano do tego już nie tylko kopii ale i wyciętych elementów oryginalnych obrazów. Niektórych twórców techniką decoupage zaczęto powoli uznawać za artystów. Później przy pomocy decoupage tworzyli także Pablo Picasso i Henri Matisse."

 Dla mnie osobiście styl, który najczęściej prezentowany jest jako wynik stosowania decoupage jest, jakby to krótko powiedzieć.... trochę mdły. Ale sama technika jest bardzo ciekawa - wcale nie oznacza to że trzeba się trzymać konwencji i naklejać różowo - błękitne kwiatki na doniczki lub postarzać tacę do herbaty.
Tak czy siak decoupage może być sztuką, czyli "... odtwarzaniem rzeczy, bądź konstruowaniem form, bądź wyrażaniem przeżyć – jeżeli wytwór tego odtwarzania, konstruowania, wyrażania jest zdolny zachwycać, bądź wzruszać, bądź wstrząsać" (wg. Władysława Tatarkiewicza, Wstęp do historii sztuki).

Kilka stron na ten temat, które warto odwiedzić:


http://pasjadecoupage.pl/
http://www.decoupage.com.pl/
Decoupage krok po kroku

8 września 2009

Drewno i metal. Dlaczego to piszę

No właśnie dlaczego? Dlatego, że lubię i się tym interesuję i sprawia mi to przyjemność. Dla siebie? Jak najbardziej tak ale też dlatego, że wymyśliłem sobie kiedyś ideę takiej książki w internecie do której można w dowolnym momencie sięgnąć i się czegoś dowiedzieć. Postanowiłem, że może warto o tym pisać, ale jakoś tak inaczej. Zauważyłem że w Polsce nie ma dobrej strony poświęconej tematyce znanej w krajach, w które tak jesteśmy zapatrzeni, jako DIY, woodworking, etc. Generalnie jestem fanem techniki. Z jednej strony moja gadżeciarska natura cieszy się z posiadania różnych wynalazków, typu najnowsza komórka all in one,  aparat cyfrowy, czy wszystkomający laptop, nie wspominając o nowoczesnej wiertarce Boscha. My faceci z reguły interesujemy się tym i chłoniemy nowości, które tak łatwo do nas docierają za pośrednictwem internetu lub w czasie wizyty w hipermarkecie. Jest tego tak dużo i w pewnym momencie możemy dojść do wniosku, że bycie na bieżąco, posiadanie, używanie wszystkiego co w technice piszczy - staje się trudne,  niemożliwe...
Poza tym - to co było hi-tech wczoraj, dziś to zwykły szmelc do kupienia za grosze na giełdzie elektronicznej lub allegro. Rok temu wydane 2 tys. za coś co dziś kosztuje 500. Szpanerstwo drogo kosztuje.

Są jednak przedmioty, technologie które od tysięcy lat służą tak samo dobrze, wprawdzie ewaluowały ale ich istota jest ciągle taka sama. Rzeczy zwykłe, nad którymi kiedy pochylimy się, dostrzeżemy Kunszt, Sztukę, Mistrzostwo...
Wiem, że są ludzie którzy potrafią dostrzec sacrum w profanum.... Tacy którzy uciekają od tego współczesnego chaosu, zgiełku i szukają spokoju w zajęciach, które kiedyś tak absorbowały naszych przodków i sprawiły, że byli oni szczęśliwi nie mając do dyspozycji fitness i wellness clubów, gier internetowych, DVD, komórek, samolotów itd. Żeby było jasne, do zdobyczy współczesnego świata mam olbrzymi Szacunek ale jednocześnie nadzieję, że nie wszyscy ulegli wpływowi kultury masowej, fascynacją FMCG, Mc Światem korporacji i niepohamowanej konsumpcji. Chcę wierzyć, że czasem chce im się pomyśleć o naszych przodkach przez tysiąclecia potrafiących żyć inaczej.  Paradoksalnie - chętnie porozmawiam o tym za pośrednictwem tego diabelskiego wynalazku - internetu ;-) (a propos - jednego z największych wynalazków XX wieku).

To co piszę dedykuję ludziom, którzy rozumieją co mam na myśli. Tym którzy tak jak ja lubią wziąć do ręki narzędzie i poczuć satysfakcję z tworzenia, obcowania z drewnem i metalem. Odnaleźć spokój i mieć dodatkową radość w życiu.

Będę tu pisać o sprawach ciekawych, przydatnych dla majsterkowiczów, hobbystów, dzielić się pomysłami, przedstawiać dobre pomysły innych - po swojemu...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...