Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kotwa chemiczna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kotwa chemiczna. Pokaż wszystkie posty

28 stycznia 2011

Mocowanie do pustaków

Ostatnio zdarzyła mi się konieczność przymocowania ciężkiej deski do ściany z pustaków, konkretnie z porothermu. Oczywiście wetknięty zwyczajny kołek rozporowy nie ma szansy trzymać - nie ma oparcia i plastikowy wkład kręci się razem ze śrubą.
W takiej sytuacji można rozważyć następujące rozwiązania:

1. Specjalne kołki rozporowe do pustaków (np. fishera,) nieco droższe, których zasada działania polega na tym że końcówka kołka jest nie rozcięta i w trakcie kręcenia śruby "ciągnie się" i zapiera w pustej przestrzeni - proste, praktyczne do raczej lżejszych zawieszek, trzeba uważać tylko żeby nie przesadzić z wielkością otworu. Kołek nie może się kręcić.

2. Jeżeli wieszamy coś bardzo ciężkiego (szafka, wc, etc) polecam tzw kotwy chemiczne. Ja zrobiłem następująco - do wywierconego otworu włożyłem specjalną siatkową tulelkę wypełnioną wcześniej specjalną masą epoksydową.
Kupuje się takie i wyciska z tuby przez specjalną końcówkę pozwalającą na wymieszanie składników. Do tulei w ścianie włożyłem nagwintowany pręt (wcześniej tuleja była zamknięta fabryczną zatyczką). Włożony pręt wypycha masę epoksydową na zewnątrz przez siatkę, masa zastyga i mocuje pręt jak kamień. Można wieszać naprawdę ciężkie rzeczy. Ważne - przy kupowaniu elementów do takiego kotwienia trzeba poczytać jaka powinna być średnica tulei ws. grubość pręta żeby zamocowało się prawidłowo (musi zostać wyciśnięta odpowiednia ilość masy żeby "zakotwiło").








 
tuleja siatkowa do wypełnienia masą - wkładamy ją w otwór w ścianie i wpychamy pręt gwintowany, hak czy cokolwiek na czym zamierzamy wieszać na ścianie (masa musi wypłynąć przez siatkę)








tuby z masą epoksydową z końcówkami mieszającymi - do użycia ze zwykłym wyciskaczem



Taki zastaw ja testowałem, odmian tego rozwiązanie jest więcej, np gotowe naboje do wkładania w otwory.

3. Do lżejszych zawieszek w pustakach, można rozważyć kotwy typu "parasolka". Też powinno zadziałać.


Poniżej film który przybliża nieco temat.

1 listopada 2009

Jak mocować do ściany

Uznałem, że temat wart jest krótkiego omówienia - technika idzie do przodu i mamy do dyspozycji kilka możliwości tzw. "kotwienia".

Zacznijmy od początku. Co się kiedyś robiło jak trzeba było np przykręcić np. karniosz do murowanej ściany? Strugało kołek z drewna, wierciło dziurę w ścianie (niekoniecznie udarową wiertarką), kołek wkładało do otworu i można było przykręcić element wkrętem albo przybić gwoździem, bo wkrętów mogło akurat brakować w sklepie. Tyle historycznie. A jak to jest dziś? Łatwiej, tyle tylko że trzeba jechać do supermarketu budowlanego i dobrać technikę najbardziej odpowiednią do naszych potrzeb. Po kolei, co mamy w zasięgu ręki:


Kołek rozporowy - udoskonalona metoda z kołkiem drewnianym, tylko że wszystko kupujemy gotowe do użycia, a kołek jest plastikowy. Jak wygląda wszyscy raczej wiedzą.



Kotwa rozporowa - w wersji do średnich obciążeń - tuleja z naciętą końcówką, w środku śruba z rozpornikiem ściągana śrubą. Częste zastosowanie to np. mocowanie ościeżnic okiennych do muru, chociaż nie tylko.

Kotwa samopodcinająca - j.w. ale do dużych obciążeń. Grubsza, masywniejsza mocno przytwierdzjąca elementy do betonu. Ta nazwa to od tego, że na elemencie rozporowym ma nacięcia zęby, podcinające, jeszcze mocniej osadzające w betonie.


Kotwa chemiczna - po prostu - dziura w ścianie i element metalowy (kotwa) wklejany, mocowany za pomocą masy plastycznej, (żywicy winylowo - estrowej, epoksydowej, poliestrowej, najczęściej dwuskładnikowej) Metoda mocowania uznawana za bardzo wytrzymałą. Jest wiele rodzajów samych kotew, mas, sposobów aplikowania masy plastycznej - najlepiej iść do sklepu, zobaczyć i wybrać..

A co robić kiedy chcemy powiesić obraz na ścianie z płyty kartonowo-gipsowej, która jest cienka? Albo coś cięższego? Jest kilka sposobów.


1. Są specjalne plastikowe kołki ściągające - jak na zdjęciu.




2. Kołek typu molly - ponieważ karton gips jest cienki, element musi być trzymany "od tyłu", a nie na zasadzie rozpierania w samym otworze - w sumie zasada jak wyżej.



3. Kotwa typu parasolka. Kręcimy śrubę, "parasolka" się otwiera i zaciska kotwę.




4. Są specjalne kołki z dużym gwintem (driva) do wkręcania w gips.




5. Do lżejszych prac wystarczy zwykły wkręt typu drewno/ gips.




Jest jeszcze jedna uniwersalna metoda - czasem ją warto rozważyć bo kiedy mamy solidną ścianę bez miękkiego tynku - jest skuteczna. Ośmiorniczka albo inny dobry klej ;-)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...